środa, 22 sierpnia 2012

...

Przeglądała oferty pracy. Znalazła ogłoszenie. Łatwa sprawa- pomyślała.
Liczba wyświetleń strony 266.. O nie.. nie mam szans..
I tak boję się zaryzykować i wysłać cv.
Głupaś! - skrytykował ją rozum.
Jeszcze nie wysłała.
I tak się nie uda.
A jak się uda to co?
Co wtedy?
Wtedy zapadnę się pod ziemię.
Bo nic nie pamiętam.


 Powinnam ten tekst wrzucić w opis bloga.
Ale nie zrobię tego.
Może wtedy los mój się odmieni i dobra passa przyjdzie i kopnie we mnie odwagę do stawienia czoła pracy, na jaką zasługuję i do jakiej się nadaje najlepiej.
Długo zastanawiałam się, czy dobrze wybrałam studia.
Czy to co zgłębiałam da radę mnie wypchnąć z dołka bezrobotnych absolwentów.
Czy to jest jednak to co chciałam robić w życiu.
Kochana Kobieta30, zmotywowała mnie do myślenia o blogu.
Ogłoszenie o pracę zaś uświadomiło mnie, że za wiele już nie pamiętam.
Chciałam stworzyć coś co nie będzie kolejnym blogiem z kosmetykami, których jest na pęczki.
Chciałam stworzyć swoje miejsce o pasji, która kiedyś we mnie była, a przez dziecko i brak kontaktu z zawodem bardzo się zatraciła.

K. : "nie masz żadnej pasji?"
Ja:  "nie mam, nic mnie nie interesuje, nic nie umiem.. jestem beznadziejna"
K: " nie prawda, każdy jakąś ma, widocznie Ty jeszcze swojej nie odkryłaś"

Miał racje.
Głupia ja.
Przecież pasja stoi przede mną, macha mi przed nosem, a ja z lenistwa udaje, że jej nie widzę.


O czym będzie blog?
O tym o czym danego dnia, sobie pomyśle.
O tym, o czym chciałabym sobie przypomnieć i zapamiętać na zawsze.
O tym żebyście Wy, być może czytelnicy, mogli znaleźć coś co można wykorzystać dla własnych korzyści.
Dla kogo będzie blog?
Blog będzie dla każdego.
Każda cera,
 każde ciało, 
każda błądząca dusza, 
będzie mogła znaleźć garść informacji dla własnego użytku.

Lekkie proste opisy z nutką refleksji.
Może jakimś wierszem?
Może poradą?

Może się powtórzę, może napiszę coś co już milion razy czytaliście,
napiszę to jednak od siebie, prosto, dla przypomnienia. Wam i Mi.
Ja też czasami coś czytam i wydaje mi się to fajne.
Ale za 10 min o tym zapominam i nigdy tego nie uskuteczniam.

Chciałabym Was w takim razie zaprosić do mojej głowy.
Do mojej pasji.
Do pielęgnacji ciała.
Do kultu tego co nasze i tego co piękne.

Enjoy .

Rashly
 

5 komentarzy:

  1. Trzymam więc kciukasy mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie to napisałaś. Widać, że to jest prawdziwe co myślisz i czujesz.
    Cieszę się, że zrobiłaś pierwszy krok. Czekam na więcej i trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest to :) Będę wpadać :) Na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, blogosfera jest przepełniona recenzjami kosmetyków, makijażami, ciuchami. Brakuje takiego miejsca, jak Twoje. Trzymam kciuki za bloga, za pasję, za Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń