Przeglądając się w lustrze widziała młodą kobietę.
"Jak długo jeszcze?" pomyślała.
Czy należycie dbamy o naszą twarz, szyję i dekolt?
Czy szukamy codziennie nowych rys na naszych reprezentacyjnych częściach ciała?
Zależy nam żeby pięknie wyglądać przez długie lata, ale czy robimy z tym coś za wyjątkiem nałożenia kremu rano i wieczorem?
Naturalny kolagen produkowany jest w organiźmie do 28 roku życia.
A potem zaczynamy się starzeć, chciało by się żartobliwie rzec;)
Dobrze by było jednak, żeby jednak nie starzeć się z godnością i uniknąć operacji lifingujących po 40;)
Wybierzmy za ten krem, odpowiedni do naszej cery (nie musi być ten najdroższy, często ona mają właśnie taki sam skład jak te tańsze kremy) mała podpowiedź-krem tłusty, zawsze będzie bardziej nawilżający od nawilżającego;), zaopatrzmy się w peeling, maskę z kolagenem, nawilżającą i oczyszczającą, tonik i mleczko.
Pamiętajmy o odpowiedniej pielęgnacji.
Zawsze pierwsze co chwytamy w dłoń to mleczko do demakijażu.
1.Mleczko otwiera nam pory skórne, pozwala wypłukać z nich zanieczyszczenia zgromadzone przez cały dzień.
2.Tonik idzie zawsze w parze z mleczkiem.
Mleczko otwiera, a tonik zamyka pory. Więc zamknijmy je;) tonizujemy twarz delikatnie dotykając mokrymi wacikami, miejsce przy miejscu, nie szarpiąc, nie trąc, pamiętając, że każdy ruch w dół działa na naszą niekorzyść i rozciągamy skórę w niechcianym dla nas kierunku.
3. Maska lub krem. Nie trzeba po masce nawilżającej nakładać kolejnego nawilżającego kremu.
Ale po masce sciagającej, oczyszczającej, wysuszającej cere, kiedy czujemy uczucie ściągnięcia, należy krem nałożyć.
Krem delikatnie wklepujemy puszkami placów, mamy sobie zapewnić tym samym relaks więc poświęćmy tą chwilę i nie spieszmy się na czas 1 minuty.
Delikatnie oklepywanie, pobudza krążenie krwi i jest wtedy lepsza wchłanialność składników.
Prawdę mówiąc, wrażenie "wchłaniania" jakie mamy przy wysychaniu kremu na twarzy, to nic innego jak ulatniający się sylikon, który temperaturę wrzenia osiąga w temp ok 20 stopni., a zaraz potem woda, która wyparowuje w ciągu 15 min od nałożenie kremu.
Skóra nasza też typowo nie wchłania kosmetyku.
Krem tworzy warstwę ochronna na twarzy, ktora uniemożliwia odparowanie wody zgromadzonej w skórze.
Woda nie mogąc odparować wypełnia braki i skóra staje się gładka i nawilżona:)
Tak powinna wyglądać nasza podstawowa pielęgnacja.
Dodając do niej np peeling, po oczyszczeniu twarzy, a po nim nałożyć maskę z kolagenem np.
Albo algi jak ktoś lub w domu. Pod Algi zawsze można położyć ampułkę, na naczynka, albo na trądzik, albo z kolagenem, ale rzadko kto ma ampułki w domu;)
Peeling, raz w tygodniu.
Maska z kolagenem może być dwa razy w tygodniu.
Maseczki ściągające np z glinką, raz w tygodniu i nie śmiejemy się z tą maseczką, która już zaschła, bo zmarszczki!!:) poważnie:)
Jeszcze na koniec naszej pielęgnacji, napiszę, że fajnie sobie samemu zrobić kilka ruchów z masażu twarzy.
Bierzemy krem i rozprowadzamy po twarzy.
Wszystkie ruchy mają być spokojne i "do góry"
Zawsze wszystko smarujemy do góry, nie działamy jak grawitacja, ale przeciwko niej;)
Zaczynamy od dekoltu- w górę do szyji.
Szyję, w górę do brody.
Brodę na boki do kątów żuchwy.
Palec serdeczny i środkowy układamy na środku pod dolną wargą i jedziemy nimi o kącików ust, wjeżdżamy na skórę nad górną wargą, ale tylko palcami serdecznymi.
Układamy dłon skośnie i głaszczemy policzki od kąta ust do ucha.
Od kąta ust do kości policzkowej.
Nos głaszczemy od czubka do czoła.
Czoło już dowolnie wygodnym sposobem:)
och.. zachciało mi się masażu twarzy:)
Na koniec ciekawostka o masażu twarzy, kobiety, które chodzą na masaż twarzy codziennie na pół godziny,
wyglądają p 10 lat młodziej od swoich rówieśniczek.:)
Aaaa jak ja lubię jak mi ktoś coś przy włosach i twarzy grzebie.. I żałuję, że mnie nie stać na to, by częściej na jakieś spa sobie pójść, bo było genialnie.. :)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą nigdy mi się nie chciało robić tego wszystkiego :P Od czasu do czasu maseczkę walnę i tyle.. Może dlatego mam już takie zmarchy w wieku 26 lat :P
OdpowiedzUsuńWOW, szczerze powiem że mam 28 lat i zanik kolagenu przestraszył mnie nie na żarty. Bardzo pomocny post, dowiedziałam się z niego że popełniam praktycznie same błędy w mojej codziennej pielęgnacji... Ech, dobrze że Ty jesteś i piszesz to wszystko bo mam szansę się czegoś nauczyć :) Będę tutaj wpadać na pewno :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze ze komus przydały się te informacje:) myslałam, że to wszyscy wiedzą:) powiem Ci, że mi się nadal nie chce tego wszystkiego stosowac, chyba przemeczenie od dziecka i nawet relaks w lazience jest juz dla mnie zbyt malo atrakcyjny zeby sie nim zajac:) Ale korzystaj! bo tak poprawnie powinno byc. jak zainwestujemy w skore tak ona nam sie odplaci za kilkadziesiat lat.
UsuńMoże faktycznie maleństwo tak daje w kość że najlepszym relaksem jest sen i odpoczynek a nie masaż w łazience - ale sen tez podobno dobrze wpływa na naszą skórę więc życzę Ci żebyś takich chwil dla siebie miała dużo no i oczywiście żebyś pisała na blogu ciągle takie nowinki :) Pozdrawiam
UsuńO, dziękuję za en wpis!
OdpowiedzUsuńBędę się stosowała do instrukcji.
nie wiem jak mam siebie dodac u CIebie bo nie jestem w goole+:(
UsuńCenne uwagi.. z racji tego, że jestem kobietą będę obserwować :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do siebie :)
http://myhomeikea.blogspot.com/
Artykuły sklepu Ikea !!
UWAGA !!
Obserwujcie nas uważnie już niedługo konkurs, candy i super nagrody !!
ZAPRASZAMY !!
dziekuje, musze was zaczac dodawac do obserwowanych bo tym tez sie jeszcze nie zajelam.
UsuńDziekuje za mile słowa dziewczyny!
Czyli wogóle nie polecasz tradycyjnego mycia twarzy wodą?
OdpowiedzUsuńnie polecam, bo woda z kranu jest twarda, mocno wysusza skore, sciaga ja a woda z mydlem do mycia rak! to juz w ogole. mozna przecierac skórę wodą mineralna, jezeli musi być to jakas woda, lepsza bedzie ta z minerałami. zawsze mozna uzywac plynu micelarnego zamiast toniku i plynu do demakijazu oczu, niektorzy niel ubia mleczka, albo toniku, mozna je czyms zastapic.
UsuńNie miałam pojęcia, że tak jest. Ja np. ogólnie mam cerę tłustą i szybko się zaczynam świecić, ale po umyciu twarzy rano mydłem i wodą jak np. pochodzę tak chwilę bez kremu to faktycznie czuję, ze skóra jest ściągnięta i sucha. Czasami zamiast wody z mydłem przecieram tonikiem, demakijaż zawsze mleczko+tonik.
UsuńAle super, że założyłaś bloga kosmetycznego! z przyjemnością będę wpadać i czytać, szczególnie miło że znasz się na tym więc na pewno coś mi się z tej wiedzy przyda:) kibicuję żebyś miała chwilkę czasu i chęci na pisanie:) Buziaki
OdpowiedzUsuń