środa, 22 sierpnia 2012

Miodem płynący...

Umieram na ból pleców.. 
Cellulit po 16 miesiącach od urodzenia dziecka jak by mniejszy, 
ale nadal rani moje oczy kiedy odbija się w lustrze..
Miód! Wypowiedziała na głos.


Nie będę owijać w bawełnę.
Przeczytałam kilka opisów masażu miodem.
W żadnym nie napisali "boli jak diabli!"
Dlaczego? a po co odstraszać klienta;)

Jednak żeby Was nie straszyć opowiem jak się zabrać do masażu miodem w domu.


Najpierw trochę o dobroci zabiegu:
Jest to wspaniały zabieg antylellulitowy, oczyszczający, detoksujący, odprężający.
Działą jak super peeling zdzierając z nas zrogowaciały naskórek i to dogłębnie.
Masaż baaaardzo intensywny, dla osób o mocnym zaparciu i potrafiącym zacisnąć zęby.
Powiem, że warto.
Skóra gładka!
Miękka.
Odprężona.
Napięta.
Ukrwiona.
Pobudzony przepływ limfy.
Podają, że dobrze działa na depresje i nerwice- nie wiem, czy to prawda, ale na pewno taka osoba nagle przestanie myśleć o tym co ją trapi i będzie chciała wytrwać do końca sesji;)
Podają, że pomaga usuwać rozstępy.. kochane.. rozstępów nie pozbędziemy się nigdy!
Nawet najlepsze lasery ciężko sobie radzą z wyrytymi na skórze pamiątkami.
Z zabiegów, kremów kwasów- nic nie usunie rozstępów całkiem.
Owszem!
Staną się mniej widoczne,
jaśniejsze,
może nawet uda je się wygryźć głębiej kwasami.
Ale nie znikną.
Zawsze gdzieś tam będą przyświecać i przypominać nam o naszych przeżyciach.

Masaż miodem jest super na trądzik na plecach czy udach, świetnie oczyszcza skórę tak jak pisałam, ale na ropne krosty radziłabym nie stosować, żeby ich nie rozerwać i nie przenieść ropy na inne partie ciała.

Masaż ten jest genialnym detoksem dla UWAGA! 
PALACZY!
opowiadała mi moja pani instruktor z pracowni, że u zaawansowanego palacza, palącego bardzo długi, przy masażu miodem, miód może zmienić kolor nawet na czarny w miejscach odrywania rąk na wysokości płuc.
Jest to świetny detoks dla organizmy, gdyż miód pobudza organizm do usuwania toksyn i soli.

Idealny na walkę z cellulitem, ponieważ bardzo mocno pobudza tkanki,
bardzo mocno pobudza krew do prawidłowego krążenia,
intensywnością rozbija ostałe zastoje wodne.


Mała podpowiedz:
Jak ocenić stan swojej skóry z cellulitem.
O stadiach cellulitu nie będę Was zanudzać jednak, to ćwiczenie jest bardzo pomocne.
Jeżeli stojąc luźno uciśniemy(wciśniemy palce w głąb skóry), oderwiemy je szybko i :
1. nie zobaczymy żadnej jasnej plamy w miejscu uciskania- hulaj dusza piekła nie ma!- żadnych zastoi wodnych w skórze nie mamy.
2. zobaczymy jasną plamkę, która szybko znika- mamy leki zastój, który da się łatwo wypracować.
3. zobaczymy zółtą plamkę, która długo zanika (tak jak ja miałam zaraz po porodzie i w ciąży) tzn, że skóra zatrzymałą bardzo dużo wody w udach, mało pijemy, albo pijemy dużo, ale krew i limfa nie nadążają z odprowadzaniem wody do obiegu. To znak, że trzeba się za siebie natychmiast wziąć i działać i nie doprowadzić do tego, żeby nasz cellulit zaczą boleć (ja tego doznałam na sobie, uwieżcie nic przyjemnego (przy ściskaniu skóry ogromny ból)

O cellulicie i jego fazach będę jeszcze wiele pisać.
Dziś tylko taka drobna podpowiedź w ocenie stanu ud.

Z przeciwwskazań do masażu miodem są:
-żylaki
-popękane naczynka na udach i na plecach- jeżeli jest ich niewiele albo trzymają się w skupiskach to należy je omijać (ja tak mam;) ja mam chyba wszystkie niedogodności:D)
-niski próg bólu- kiedy miód zaczyna się bardzo mocno kleić, boli dość mocno. Warto jednak spróbować i wytrzymać te kilka minut.


Zabieg trwa ok 20 min, można go stopniowo wydłużać jeżeli 20 min już nie powoduje dyskomfortu.

Do rzeczy:)

Bierzemy miseczkę.
Wodę ok 70 stopni (nie wrzącą wodę! bo zabijemy wszelkie wartości jakie są w miodzie) .
Miód.

Wlewamy troszkę wody do miseczki.
Nie lejcie dużo, bo nie zużyjecie tyle.
lejemy tak 50-70 ml wody do miseczki i uzupełniamy miodem, mamy mieć miękką warstwę, nie za gęstą, dość lejącą ja dałam ok 3,4 łyżek miodu. 
Niestety sami musicie próbować, bo mi też nie zawsze wyjdzie odpowiednia konsystencja.
Musimy zrobić to wszystko dość szybko, bo ciepły (nie parzący!) miód musimy nałożyć na wybraną partię ciała (plecy, uda i pośladki, ramiona).

Rozsmarowujemy miód delikatnymi ruchami głaskania.
Całe plecy 
ruchy: od kości krzyżowej do ramion
każdą połowę pleców oddzielnie :głaskanie od łopatki do kości krzyżowej.
Jak lubicie.
Chodzi o to, żeby rozprowadzić równomiernie miód i przyzwyczaić ciało do ciepła i dotyku.
Na udach ruchy głaskania wykonujemy zawsze od kolana w górę na zewnątrz uda.
Na pośladkach ruchy koliste od uda zakręcając na pośladku i wyciągnięcie na zewnątrz.

Po rozsmarowaniu podchodzimy do części właściwej.
Przykładamy dłonie płasko do ciała i odrywamy szybkim ruchem.
Idziemy tak samo w górę na plecach i udzie.
Przyciskamy, odrywamy.
Im dłużej będziemy to robić tym mocniej dłonie będą trzymały się miodu na części wykonywania zabiegu.
Im dłużej, tym mocniej będziemy musieli odrywać dłonie.
Można tak jak głaskanie, równolegle po obu stronach kręgosłupa, po każdej połowie kręgosłupa oburącz. 
Jak wam wygodnie.
Ważne, żeby szybko odrywać dłonie, bo "szarpiąc" można narobić siniaków na ciele partnera czy partnerki.

Miód może Wam się dość długo nie kleić(jest za dużo wody)
albo dość szybko(wody jest mało) 
Trzeba próbować, jak kto woli.

Połóżcie się albo na ręcznikach do prania, albo na folii (miodem można wszystko upaćkać;))

Zabieg wykonujemy na leżąco w pełnym rozluźnieniu na suchą skórę, lub dobrze wysuszoną po kąpieli(musi być dobra przyczepność.

Polecam, mimo śmiesznego wykonania, i mocnych bodźców, naprawdę warto.
Można stosować co dwa dni.
Oczywiście najlepsze efekty są po serii zabiegów o 6-8.

Z drugiej strony fajna zabawa we dwoje:)

Enjoy!

Rashly

6 komentarzy:

  1. Wspaniała sprawa, a raczej efekty z tego co piszesz. Ja też mam naczynka i skłonność do siniaków, ale i cellulit, no i co robić ????
    Trochę się boję tego ciepłego miodu i odrywania, chyba wolałabym oddać się w ręce specjalisty. Brakuje mi odwagi w takich domowych zabiegach, ale może niesłusznie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma co sie bac:D mi robil Kuba ktoremu zrobilam ja tylko raz przed nim. Nie ma tu zadnej filozofii powaznie:) mozesz wpisac na youtube masaz miodem i zobaczysz jak to wyglada, na jakims ruskim filmiku facet np przyklada tylko palce, bez srodrecza.

      Usuń
  2. Niech mi ktoś zrobi taki masaż... Mam miód, dużo miodu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja bym poszła na taki masaż chociaż jeśli chodzi o masaże mam niski próg bólu ....

    OdpowiedzUsuń